Strona główna / blog / WebMakers Talks - Czy warto wdrożyć konfigurator produktu?
WebMakers Talks - Czy warto wdrożyć konfigurator produktu?

Poruszone tematy:

Jakie korzyści daje wdrożenie konfiguratora produktu w e-commerce, zarówno klientom, jak i właścicielom sklepów internetowych oraz w jaki sposób zrobić to właściwie? O tym rozmawiała Agnieszka - Business Executive oraz Damian - CTO, w najnowszym odcinku podcastu WM Talks. Zapraszamy do przeczytania transkrypcji rozmowy, a jeśli wolicie posłuchać - na dole znajdziecie link do odcinka na platformie YouTube oraz Spotify.

Agnieszka: W dzisiejszym odcinku chcieliśmy porozmawiać na temat tego, jak konfiguratory produktów zmieniają e-commerce.

Damian: Generalnie, całą dyskusję o konfiguratorach chcielibyśmy podzielić na 4 segmenty. Pierwszym segmentem będzie ogólne omówienie, co to jest konfigurator i jak on działa. Następnie omówimy korzyści z używania konfiguratorów. Następnie omówimy, w jaki sposób wdrożyć i skutecznie wykorzystać konfigurator. A na sam koniec poruszymy kwestie przyszłości konfiguratorów, produktów i jakie są tutaj nowe trendy i innowacje w tym aspekcie.

Agnieszka: W takim razie zacznijmy sobie od tego, co to jest ten konfigurator i w ogóle, skąd się to wszystko wzięło. Moim zdaniem, obecnie na rynku widzimy bardzo duże zainteresowanie konfiguratorami produktów. Każdego tygodnia trafiają do nas zapytania od naszych klientów, na temat właśnie takich konfiguratorów. Myślę, że wynika to w dużej mierze z tego, że w dzisiejszych czasach wszystko musi być spersonalizowane. Użytkownicy internetu oczekują tej personalizacji. Spersonalizowane powinny być komunikaty sprzedażowe, reklamy, rekomendacje produktów, a także same te produkty, które chce nabyć nasz użytkownik. I właśnie dlatego odpowiedzią na tą personalizację, są konfiguratory produktów, które pozwalają nam dobrać produkt w taki sposób, jak tego oczekujemy, zrobić go w taki sposób, jaki byśmy chcieli, tak żebyśmy my albo osoby, dla których kupujemy prezent, czuli to, że ten produkt jest tak naprawdę dla nich.

Tego typu konfiguratory mają zastosowanie zarówno w sklepach B2B, B2C, na dużych platformach typu marketplace. Myślę, że tak naprawdę wszędzie w tej chwili możemy je znaleźć. Z czego wynika taka popularność? Myślę, że się Damian, ze mną zgodzisz, że wynika to z tego, że ten produkt możemy skonfigurować sobie od A do Z. Od początku aż do końca. Wiadomo, jedne konfiguratory pozwalają na większą customizację produktu, inne na mniejszą, ale finalnie efektem jest to, czego oczekujemy.

Damian: Ja bym tutaj jeszcze dodał, że głównie z technicznego punktu widzenia, konfigurator produktu, to jest po prostu przekształcenie wymagań i oczekiwań klienta w taką, można powiedzieć, techniczną, techniczny model, na podstawie którego później może zostać zrealizowane dane zamówienie i dopieszczony produkt stricte pod danego klienta. W pewien sposób automatyzuje to tą ścieżkę, czyli klient przychodzi, ma jakieś oczekiwania, nie musi pisać tutaj wiadomości do producenta czy do właściciela sklepu, że chciałby taki, a nie inny produkt spersonalizowany trochę pod siebie, tylko po prostu może go sobie w łatwy sposób wyklikać. System to zapisuje i następnie takie zamówienie może być w sposób zautomatyzowany przetworzone. A nie na zasadzie jakiegoś ręcznego odbijania się rozmów, obsługi klienta. Znacząco redukuje to czas ogólnie całego procesowania zamówienia.

webmakers-talks-czy-warto-wdrozyc-konfigurator-produktu-1

Przykłady konfiguratorów

Agnieszka: Ja myślę, że obecnie i mniejsze marki, i większe marki bardzo często korzystają z tych konfiguratorów, zarówno pod kątem takim typowo sprzedażowym, aby zdobyć nowych klientów, jak i duże marki często wykorzystują konfiguratory pod kątem marketingowym. Na przykład Coca-Cola, cała akcja ze spersonalizowanymi puszkami Coca-Coli, czy Nutella, która pozwalała na dodanie swojego imienia na etykiecie Nutelli, którą można było komuś wręczyć. Czy też innego rodzaju marki. Nie wiem, czy jeszcze jakiś przykład przychodzi ci do głowy. Ja jeszcze tutaj pomyślałam sobie o takiej akcji Nike, która była jakiś czas temu, gdzie można było sobie zaprojektować własne buty. Myślę, że to dla takich marek nie jest typowo funkcja sprzedażowa, aby mieć więcej klientów, tylko właśnie typowo pod kątem marketingu, aby ludzie z tego korzystali, i aby o tym się dużo mówiło.

Damian: Tak, tu generalnie to ma właśnie, tak jak wspomniałaś, dwie płaszczyzny, jedna marketingowa, bo zawsze to jest jakaś fajna zajawka, coś, co angażuje użytkownika, klienta do jakichś większych tutaj działań. Z drugiej strony systemy e-commerce ciągle ewoluują i są coraz bardziej zaawansowane i interaktywne, co ma przełożenie na tym, że użytkownik, po prostu korzystając z takiego systemu dużo łatwiej się z nim obchodzi i też dużo łatwiej jest podjąć decyzję o zakupie, gdy wyklikanie produktu jest szybkie i w miarę proste.

Agnieszka: Jak najbardziej się z Tobą zgodzę, jeśli coś jest proste, intuicyjne, to ja sama chętnie z tego korzystam i myślę, że wielu użytkowników ma tego samego rodzaju odczucia. Tak pomyślałam sobie jeszcze o branżach, w których te konfiguratory są z nami na co dzień. Jako przykład, na pewno przychodzi mi tutaj branża samochodowa i konfiguratory samochodów. Myślę, że każdy z nas kiedyś wyklikiwał sobie swoje wymarzone auto i sprawdzał, ile to będzie kosztowało. Kolejna na pewno jest branża odzieżowa, meble, drzwi, okna, nawet domy letniskowe w tej chwili możemy sobie zaprojektować, takie modułowe domki.

Z takich przykładów, które mieliśmy u nas, jakie konfiguratory robiliśmy, to był konfigurator dla branży opakowań kartonowych, gdzie użytkownik mógł sam sobie stworzyć swoje opakowanie, czy też konfigurator pozwalający na dobranie felg i opon do samochodu, co znacznie ułatwiło osobom, niekoniecznie związanym czy znającym się na branży motoryzacyjnej, dobrać odpowiedni rozmiar opon i felg do swojego samochodu, czy też na przykład konfigurator takich kart sportowych dla fanów piłki nożnej, bądź innego sportu, gdzie na prezent dla dzieciaków świetnie się to sprawdzało. Można było dodać zdjęcie dziecka, wybrać ulubiony klub sportowy, tak, żeby ten dzieciak poczuł się naprawdę jak prawdziwy piłkarz.

Damian: Tutaj musimy sobie uświadomić, że wkraczamy w taką erę e-commerce, gdzie odchodzimy od pojedynczych produktów, które nie są customizowane pod coś, co możemy na każdy możliwy sposób scustomizować. No i siłą rzeczy, po prostu konfiguratory produktów idą za tym trendem i umożliwiają coraz łatwiejsze konfiguracje, żeby sprostać po prostu tutaj wymaganiom rynku. Wchodząc do sklepu stacjonarnego też zazwyczaj pan sprzedawca może, nie wiem, dam taki przykład sklep rowerowy, chcemy kupić sobie jakiś rower, ale chcemy zmienić siodełko, mieć inne pedały, mieć jakąś inną ramę i to wszystko jesteśmy w stanie w takim sklepie sobie załatwić. No i tutaj rynek e-commerce w formie online też na to odpowiedział. Właśnie pod kątem takich konfiguratorów, gdzie taki podstawowy produkt też może być scustomizowany stricte pod danego klienta.

webmakers-talks-czy-warto-wdrozyc-konfigurator-produktu-2

Korzyści z zastosowania konfiguratora

Agnieszka: Niejako pan ze sklepu jest naszym konfiguratorem produktu, można by to tak ująć. No dobrze, to tak z automatu, przechodząc sobie do kolejnego segmentu naszej dyskusji, chciałabym teraz poruszyć temat korzyści, jakie dają nam te konfiguratory. Co tak naprawdę my dzięki temu otrzymujemy, zarówno z naszej strony, jako użytkowników, jak i właściciela takiego sklepu online? Co daje mu to, że wdroży taki konfigurator na stronę? Masz jakieś przykłady ze swojej strony? Ja pewnie coś dodam od siebie, znając naszych klientów i tego czego oczekują.

Damian: Tak, przede wszystkim tutaj dajemy wartość dla klienta, jaką jest personalizacja. Tak jak już wcześniej wspomniałem, w dzisiejszych czasach, to klient chce sobie spersonalizować te produkty, mieć uszyte na swoją miarę. Więc taki konfigurator umożliwia to i robi to w bardzo przystępny sposób, że od razu widzimy efekt tej customizacji. Jakiś edytor 3D, możemy też generować od razu jakieś obrazki. Jako że działa to wszystko w interaktywny sposób, że od razu widzimy jak to wpływa na cenę, że modyfikujemy jeden element ma to od razu taki, a nie inny wpływ na cenę, więc jest to coś bardzo wspomagającego. Taki można powiedzieć regularny proces zakupowy, gdzie klient od razu widzi, co przede wszystkim może modyfikować i jaki ma to wpływ na efekt końcowy.

Agnieszka: Czyli automatycznie możemy to połączyć też ze zwiększeniem sprzedaży, bo nawet, kiedy klient nie jest zadowolony z tego, co miał na początku, zawsze może sobie zrobić customizację i finalnie otrzymać taki projekt, na jakim mu zależało, ale też sam konfigurator może podpowiedzieć jakieś zmiany, zaproponować, że: dodaj jeszcze taką opcję, może to będzie dla ciebie lepsze, więc na pewno pod tym kątem zwiększa nam sprzedaż. Ja dodałabym tu też na pewno zwiększenie sprzedaży pod takim kątem, że klient jest w stanie szybciej dopasować do siebie ten produkt w krótszym czasie, bez konieczności dzwonienia do firmy, konsultacji z przedstawicielem handlowym, czekaniem na jakąś finalną ofertę według jego potrzeb.

Dodałabym tutaj jeszcze to, że obecnie młode pokolenie często ma problem z zadzwonieniem, załatwianiem czegoś telefonicznie i na pewno dla nich taki konfigurator będzie mocną motywacją do zamówienia właśnie w tym sklepie, gdzie mogłam wszystko zrobić online i tylko czekam na dostawę paczki, a u konkurencji trzeba było skonsultować się z przedstawicielem, poczekać na ofertę, odbyć x rozmów na temat tego produktu, więc myślę, że pod tym kątem ta sprzedaż też na pewno może zostać zwiększona.

Damian: Tutaj musimy sobie uświadomić, że właśnie te nowe pokolenie już jest od małego przyzwyczajone, że wszystko można wyklikać na ekranie, a nie tak jak jeszcze to było dawniej, że tak naprawdę trzeba było wszystko załatwiać face to face, dzwonić, więc to też konfigurator jest automatyczną odpowiedzią dla tych młodych ludzi, którzy teraz będą masowo wchodzić, można powiedzieć, w rynek konsumpcyjny. No i trzeba się do tego przygotować. Trzeba być świadomym tego, że tak naprawdę trzeba ułatwić tym wszystkim tutaj przyszłym klientom, maksymalnie zredukować ścieżki zakupowe, żeby to się wszystko opierało tak naprawdę o wyklikanie, aniżeli angażowało jakieś inne procesy.

Ja bym jeszcze dodał, że generalnie pod kątem sprzedaży ma to też taki efekt wow, że różni się to od standardowych sklepów internetowych, że widzimy tutaj jakiś edytor, w szczególności, jeżeli to jest edytor 3D, że możemy obrócić dany produkt. Możemy od razu zobaczyć, jak wygląda, gdy coś zmodyfikujemy w tym produkcie i zobaczyć to z każdej możliwej strony w 360 stopniach. Myślę, że to jest też taki dodatkowy bajer, który sprawia, że jeżeli mamy do wyboru dwa sklepy i ten drugi oferuje takie, można powiedzieć, bardziej dogłębne spojrzenie w dany produkt, no to wybierzemy po prostu ten sklep, bo daje nam tę elastyczną możliwość zobaczenia, jak w danych wariantach prezentuje się to, co chcemy zakupić.

Agnieszka: Tylko dodajmy tutaj, że musi być to dobrze zrobione. Taki konfigurator już z efektem wow, zaawansowany na pewno musi być dobrze zrobiony, tak żeby działał od początku do końca, żeby nie zrazić tego finalnego użytkownika, bo jeżeli coś nie będzie działało, on nie będzie umiał tego w prosty sposób obsłużyć, to może to jeszcze zadziałać na niekorzyść, bo pójdzie do konkurencji, gdzie ten konfigurator jest prosty albo w ogóle nie trzeba z niego korzystać. Tak że, to na pewno taki punkt zawsze do przemyślenia, żeby zrobić to dobrze i też nie przesadzić.

Damian: Tutaj trzeba zawsze mieć na uwadze, że w ogóle nie tylko w takich konfiguratorach, ale we wszystkim trzeba się kierować zawsze złotym środkiem, czyli nie przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę, tylko po prostu znaleźć jakiś punkt zaczepienia, który będzie najbardziej optymalną ścieżką implementacji.

Agnieszka: Ze strony właściciela sklepu myślę sobie, że taki konfigurator jest też dobrą opcją na otwarcie nowego kanału sprzedaży, zostawiając nawet ścieżkę zakupową przez przedstawiciela handlowego, przygotowanie oferty sprzedażowej. Niezależnie można stworzyć taki konfigurator, który będzie nowym miejscem zakupowym, nową ścieżką, która po prostu dzieje się niezależnie od przedstawiciela. Nie potrzebujemy tutaj zatrudniania dodatkowej osoby do obsługi tego kanału. Po prostu finalnie albo klient już zamawia produkt, albo tylko trafia to do przedstawiciela i on przygotowuje w ten sam sposób ofertę, jak po telefonicznym kontakcie, więc na pewno jest to taki fajny kanał.

Damian: Tak, to można trochę właśnie porównać co już wcześniej poruszyłaś, pod kątem sprzedaży samochodów, że tak naprawdę idziemy do salonu i rozmawiamy tutaj z jakimś przedstawicielem, który mówi nam wstępnie jakie są ceny, co dany samochód oferuje, ale tak naprawdę potem wysyła nam linka do kreatora, gdzie sobie wszystko wyklikujemy już pod własne potrzeby. I to się może znacząco różnić od tego, co on wspominał nam w salonie. Więc to jest taki dobry przykład, że działają tak naprawdę dwa niezależne od siebie kanały. Czyli dalej mamy tutaj ten czynnik ludzki, który pozwala zbudować takie, można powiedzieć, lepsze zaufanie, bo widzimy, jesteśmy bezpośrednio, możemy dotknąć ten samochód, a już wszelkie takie doprecyzowania, większe jakieś detale, to po prostu sobie wyklikujemy już na niezależnym konfiguratorze.

Można to traktować po prostu jako dwa ze sobą, współbieżne kanały, które w połączeniu sprawiają, że klient tutaj bardziej się związuje z daną marką i jest bardziej przekonany do zakupu.

Agnieszka: A jednocześnie buduje nam też świadomość takiego klienta, bo on klikając już wcześniej w ten konfigurator wie, jakie są opcje w danym samochodzie, co można dobrać, idąc do salonu, do sprzedawcy, on już wie, on już wie czego on chce, czego on się może spodziewać, jakie opcje może wybrać, więc to też daje swojego rodzaju korzyść, bo klient jest bardziej świadomy niż przychodząc zupełnie z ulicy i nie wiedząc nic o danej marce.

Damian: Tak, to tutaj działa właśnie dwutorowo, że właściwie można to podejść też z tej drugiej strony, czyli uświadomienie klienta, który już przychodzi z większymi konkretami i też z perspektywy klienta jest to, można powiedzieć, lepsza opcja, bo w tym momencie, gdy on wcześniej rozeznał jakie są możliwości, może też mieć większe karty przetargowe, jeżeli chodzi o jakąś tam finalną wycenę. Czy poprosić o coś, co tak naprawdę nie wiedziałby, nie byłby świadomy, że coś może sobie do tego samochodu dodać, a dzięki temu po prostu już jego samoświadomość jest większa.

Jak efektywnie wdrożyć konfigurator produktu?

Agnieszka: Dobrze, przechodząc teraz do kolejnego segmentu naszej dyskusji, chciałabym szczególnie ciebie zapytać jako osobę techniczną, w jaki sposób wdrożyć skutecznie taki konfigurator i jak go dobrze wykorzystać, tak, aby miało to ręce i nogi, przyniosło nam jak najwięcej korzyści? A też dlatego, abyśmy dobrze wydali nasze pieniądze. Wiadomo, zawsze jest to jakiś koszt do poniesienia przez właściciela firmy, więc, jak to zrobić tak, aby było dobrze i żeby przyniosło nam to korzyści?

Damian: Tak, tutaj z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że ogólnie warto w wszelkie konfiguratory wpleść od razu ścieżkę zakupową. Nie robić tego na zasadzie, że mamy stronę produktów, gdzie robimy przekierowanie do jakiegoś zewnętrznego systemu, gdzie jest konfigurator, tylko najlepszą skuteczność ma, gdy ten konfigurator jest zawarty już wewnątrz tej strony produktowej, gdzie użytkownik, nie wychodząc z tej strony jest w stanie już sobie scustomizować dany produkt. Tutaj oczywiście musimy pójść na taki kompromis techniczny, żeby też za bardzo nie ingerować w silnik danego systemu e-commerce, bo ma to później różne skutki, typu na przykład przyjdzie aktualizacja tego silnika. Nie zawsze ten konfigurator będzie wtedy kompatybilny z core systemu. Więc trzeba znaleźć taki zawsze kompromis pomiędzy wplataniem bezpośrednio w ścieżkę, ale też jednocześnie odseparować tą warstwę techniczną.

No i przede wszystkim musimy się mocno skupić na tej warstwie wizualnej, bo tak jak już wcześniej wspominaliśmy, to ma też trochę działać, jak efekt wow. Wiadomo, też nie przesadzać z tymi wszystkimi wodotryskami, ale starać się tak to skonstruować, żeby ten edytor czy same customizacje tego produktu były przyjemne w korzystaniu, żeby warstwa wizualna tego konfiguratora produktu była na akceptowalnym poziomie. Żeby przyciągała oko, ale jednocześnie też była użytkowa, czyli cała tutaj kwestia UX-owa, żeby była dostosowana pod klienta, żeby nie musiał nadmiernie gdzieś wyklikiwać, tylko maksymalnie w uproszczony sposób mógł zaznaczyć, co go interesuje i od razu widzieć efekt. Jeżeli chodzi o właśnie aspekty techniczne, bo to są takie najważniejsze można powiedzieć, na to warto zawsze zwracać uwagę, czyli nie iść tutaj jakimś minimalistycznym podejściem typu: przekierowujemy na jakiś zewnętrzny edytor, bo to sprawia, że wielu klientów na tym etapie po prostu przerywa swoją ścieżkę zakupową.

Agnieszka: Myślą, że poszli gdzieś indziej i już nie są na tym samym sklepie i boją się robić to dalej.

Damian: Ważne jest, żeby to właśnie było wewnątrz tej ścieżki zakupowej, ale jednocześnie też spojrzeć na to z technicznego punktu widzenia i za bardzo się nie zagrzebać, żeby nie ingerować w core samego systemu, tylko bardziej traktować jako taką niezależną wtyczkę, którą możemy rozwijać w niezależny sposób od całego systemu e-commerce.

webmakers-talks-czy-warto-wdrozyc-konfigurator-produktu-3

Od czego zacząć wdrożenie konfiguratora?

Agnieszka: To może zapytam cię jeszcze w ten sposób. Jestem zupełnym laikiem, mam swój sklep internetowy, chciałabym mieć taki konfigurator, ale nie wiem, co powinnam zrobić. Co powinnam wiedzieć na początku, żeby w ogóle iść do jakiejś firmy z takim zapytaniem o ten konfigurator. Gdybyś mi mógł powiedzieć, co ja powinnam zrobić? Mam sklep, chcę konfigurator, no i co dalej? Na jakie pytania powinnam sobie odpowiedzieć?

Damian: Generalnie tu trzeba zacząć tak, jak się zaczyna z każdym nowym projektem, czyli spisać sobie, co tak naprawdę chcemy osiągnąć, jakie chcemy spełnić tutaj oczekiwania, jaki chcemy efekt końcowy całego konfiguratora. To sobie wszystko spisujemy. Następnie, z taką spisaną rzeczą też dobrze jest zrobić sobie feedback wśród stałych klientów, czy ogólnie wśród użytkowników. Czy faktycznie jest taka potrzeba? Co by im ułatwiło proces decyzyjny jeżeli chodzi o zakup? W jaki sposób by się im najlepiej wyklikiwało tego typu różne warianty produktu? Generalnie podejść można powiedzieć od takiej strony researchu, zastanowić się nad tym, spisać to sobie. A następnie oczywiście zweryfikować, na ile nasze produkty w sklepie są tutaj customizowalne. Czy mają zapisane w swojej bazie danych poszczególne cechy, które możemy sprawić, że będą sparametryzowane. To jest już taki temat bardziej dotykający techniczny, więc warto już na tym etapie porozmawiać z osobami technicznymi, które doradzą w tym aspekcie.

Nakierunkują, sprawdzą przede wszystkim, jakie tutaj mamy możliwości i gdy mamy ten komplet danych, wiemy co chcemy zrobić, czego oczekujemy i jakie mamy możliwości, to możemy przystąpić do researchu, czy też, jeżeli research tutaj nie powiedzie się, no to od razu zdecydować się na jakieś customowe rozwiązania. Jeżeli chodzi o ten research, to mam tutaj na myśli, że warto zawsze sprawdzić, czy są już gotowe rozwiązania na rynku, jakaś wtyczka, załóżmy do WooCommerce czy innego systemu e-commerce. Ale tutaj też mocno uczulam, że gotowe wtyczki nie zawsze są pełnym rozwiązaniem. Trzeba się wystrzegać tego, że większość wtyczek raz, że nie jest szyta na miarę, są zazwyczaj robione w uniwersalny sposób i tak wymagają wielu customizacji, a niejednokrotnie te customizacje nie są możliwe. Dwa, zawsze trzeba pamiętać też o tym, że wydajność tych wtyczek może nie być wystarczająca przy jakiejś większej skali.

Tutaj też zawsze warto doradzić się osoby technicznej, która sprawdzi tego typu wtyczkę i zweryfikuje, w jaki sposób ona jest napisana. No i przede wszystkim, to też jest bolączka, która często trapi różnych właścicieli sklepów internetowych, przeważnie właśnie napisanych w rozwiązaniach open source i na gotowych wtyczkach, że wiele tych wtyczek od dawna nie jest aktualizowanych, nie są implementowane łatki bezpieczeństwa, one są zazwyczaj dziurawe i to może przyczynić się do tego, że wtyczka owszem, fajnie działa, spełnia swoją rolę, ale po kilku tygodniach sklep zostaje zhackowany i właśnie tym wąskim gardłem była ta wtyczka. Wiadomo, wtyczki zazwyczaj okazują się najtańszym, najszybszym rozwiązaniem, ale jednocześnie mogą też mocno pogrążyć tutaj model biznesowy, mogą nadszarpnąć naszą reputację, nasz wizerunek sklepu.

Zawsze trzeba przede wszystkim sprawdzić to, co chcemy zaimplementować, a następnie zastanowić, czy to jest wystarczające rozwiązanie i takie, które chcemy, czy po prostu chcemy iść tutaj z rozwiązaniem bardziej szytym na miarę i na przykład zlecić wykonanie takiego konfiguratora bezpośrednio firmie, która tworzy tego typu soft. Wiadomo, tutaj już zgodnie z naszymi oczekiwaniami, z naszą wizją i praktycznie szyte na miarę, tak, jak my sobie tego życzymy.

Agnieszka: A czy taki konfigurator można zrobić szyty na miarę, ale w takiej podstawowej formie, zupełnie prostej na początek, kiedy nie mam jeszcze budżetu na duże rozwiązanie takie, jak finalnie mi się marzy? Chciałabym mieć proste rozwiązanie, boję się trochę tych wtyczek i tego o czym przed chwilą powiedziałeś. Czy taki prosty konfigurator też można zrobić dedykowany?

Damian: Tak, jak najbardziej. Generalnie z takimi konfiguratorami jest podobnie, jak z jakimkolwiek systemem. Zawsze można zrobić system uproszczony, można go później z biegiem czasu rozwijać i podobnie jest z takimi wtyczkami. Nie musimy od razu robić wtyczki z wodotryskami, nie musimy od razu zakładać wszystkich możliwych konfiguracji. Możemy zrobić taką, można powiedzieć wersję MVP, która będzie spełniała swoją rolę, bo już doda nam jakąś customizację.

A z biegiem czasu i to jak będziemy widzieć, w jaki sposób rozwija się to na naszym sklepie, czy faktycznie klienci z tego korzystają, czy przynosi nam to dodatkową sprzedaż, a co za tym idzie, mamy też dodatkowe budżety, to możemy po prostu inwestować w taką wtyczkę i coraz bardziej ją rozbudowywać o kolejne feature'y, czy po y dopracowywać i dodawać takich większych wodotrysków, które znowu też przynoszą efekt wow, no i jednocześnie też, tak jak już wspominaliśmy wcześniej, mogą się z kolei dalej przyczyniać do tego, że sprzedaż rośnie.

Stwórz z nami swój konfigurator produktu.

Kierunki rozwoju konfiguratorów

Agnieszka: I będziemy mogli bez problemu wtedy rozwijać w przyszłości taki konfigurator dedykowany o takie funkcje, o jakich zamarzymy, o jakich będą chcieli nasi użytkownicy, bądź też, rozwijając je o trendy, które pojawią się za parę lat w tej dziedzinie. I myślę, że to jest dobry moment do przejścia kolejnego tematu, który chcieliśmy poruszyć, czyli właśnie rozwoju tych konfiguratorów w przyszłości. Co z nimi się stanie? W jakim kierunku one pójdą? Jakie innowacje tutaj mogą się pojawić? Czy już, w tej chwili, widzisz jakieś pojawiające się trendy, które mogą to wszystko zmienić? Na pewno tutaj ja słyszałam o AI-u, nawet już klienci pytają o wdrażanie AI-a właśnie w konfiguratory. Jak ty myślisz, w którym kierunku to pójdzie?

Damian: Tak, przede wszystkim właśnie AI to jest trend, który urodził się, można powiedzieć, rok temu. Nie twierdzę, że ogólnie AI wcześniej jakoś nie był w świadomości klientów, użytkowników, ale zeszły rok był taki, można powiedzieć, przełomowy, gdzie, tak naprawdę przedsiębiorstwa dojrzały do tego, wręcz można powiedzieć niektórzy się obudzili, że ten AI puka do drzwi i trzeba go jak najszybciej zaimplementować. No i widać to też właśnie w takich konfiguratorach produktu, czy ogólnie w samych systemach e-commerce. Jeżeli chodzi o same konfiguratory, no to tutaj pole jest bardzo szerokie.

Taki AI może już na podstawie tego, jakie filtry wybieramy, dopasowywać kolejne filtry, bo już wie na przykład, że użytkownicy, którzy wcześniej używali takich a nie innych filtrów, zazwyczaj kupowali taki, a nie inny produkt i tutaj już ten konfigurator może wychodzić trochę o jeden krok do przodu i już, tak jakby prowadzić klienta za rączkę, że to nie on musi 100% się zastanawiać, co tak naprawdę chce, tylko jest już takim, można powiedzieć, wirtualnym doradcą, który mu automatycznie ustawia już poszczególne dalsze kroki w konfiguracji. Więc to jest jeden z takich aspektów.

A drugi to, że już od razu na podstawie tego, w jaki sposób użytkownik wyklikuje dany produkt, to też to jest cenna wiedza dla właściciela sklepu, bo to, jakiego używa koloru, czy jakie ma wymagania, co do jakiegoś tam produktu, to dużo mówi, tak naprawdę, i jeżeli wiadomo, człowiek nie jest w stanie tego psychologicznie zrozumieć, o tyle wszelkie algorytmy związane z uczeniem maszynowym, są w stanie sklasyfikować takiego użytkownika, zajrzeć mu bardziej w umysł i czego on może potrzebować w przyszłości lub czego już w tej chwili potrzebuje. No i odpowiednio rekomendować mu kolejne produkty na podstawie tego, jak tak naprawdę spersonalizował sobie jeden produkt. Więc, to jest bardzo duże narzędzie i można powiedzieć coś, co sklepy, które będą to implementować, tutaj skuteczność sprzedaży i tak jakby związanie klienta z ich marką, z ich sklepem na pewno będzie silna.

AI a konfiguratory produktu

Agnieszka: Można by to pewnie jakoś połączyć z taką historią klienta. Jeżeli jest to nasz stały klient, moglibyśmy przewidywać nawet jego potrzeby w przyszłości. Szczególnie podciągnęłabym to pod dzieci i pod zakup np. ubrań dla dzieci, butów dla dzieci. Dzieci cały czas rosną. System mógłby w jakiś sposób przewidywać, w jakim wieku jest teraz dziecko, jaki rozmiar ubrań powinien nosić. I myślę, że na tej podstawie też sugerować nam jakieś produkty, to co powinniśmy kupić dla tego dziecka wedle tego, ile ma w obecnym czasie lat.

Damian: Tak i to nawet tutaj oprócz wielkości tego ubioru, to tak naprawdę też to, co na tym ubiorze się znajduje, to też taki system będzie od razu w stanie zarekomendować, bo on po prostu zawsze dojrzy coś, czego ludzkie oko tutaj nie do końca zawsze dostrzega. Czyli, jeżeli wcześniej dany klient kupował ubrania związane z jakimś motywem bajkowym, no to siłą rzeczy już taki AI może wiedzieć, które bajki w przyszłości będą interesować tego dzieciaka i już na przykład oferować jakieś bluzki z tym akcentem.

Generalnie, tak, jak już wspominaliśmy wcześniej, trochę żyjemy w takich czasach, gdzie człowiek nie lubi się zbyt dużo zastanawiać i czasem zarekomendowanie czy polecenie po prostu jakiegoś już gotowego produktu, też jest takim można powiedzieć game changerem, bo może w ogóle nie być zainteresowany zakupem właśnie danego ciuszka, ale gdy dostanie maila z rekomendacjami i tam będzie stricte ubranie, które widzi już oczami wyobraźni, widzi swojego dzieciaka w tym ubraniu, no to, po prostu tutaj od razu wejdzie w taki sklep i ścieżka zakupowa się znacząco skraca.

Agnieszka: Mi zawsze marzyła się taka wizualizacja produktów, szczególnie przy kupowaniu ubrań. Gdzieś zawsze mam problem z kupowaniem ubrań online, bo nigdy nie wiem jak to będzie wyglądało na mnie. Myślisz, że taki trend też się pojawi? Słyszałam, czytałam, że już gdzieś takie coś się pojawia. W Polsce może jeszcze nie tak popularne, ale czy myślisz, że to też jest przyszłość? Jesteśmy w stanie to zrobić od strony technicznej?

Damian: Tak, jak najbardziej. Tutaj generalnie już idą dwa takie trendy. Pierwszy z trendów to jest technologia AR, czyli tak naprawdę możemy nawet na podstawie smartfona włączyć sobie kamerkę, sfilmować swój salon i np., jeżeli chcemy kupić teraz nowy stół, no to podmienić ten stół w tym salonie i od razu widzimy to też na tym widoku kamerowym. Możemy w tym stole od razu sobie pomodyfikować nóżki, dać jakiś tutaj jeszcze inny akcent i to w trybie rzeczywistym od razu się nam pojawia. Podobnie też jest nawet z czymś, co sami chcemy kupić na siebie. Mogą to być okulary, czy na przykład, jeżeli chodzi o kobiety, to na przykład naszyjnik, że są w stanie włączyć sobie kamerkę w trybie selfie, widzą samego siebie, no i w tym momencie tutaj się pojawiają okulary. Możemy sobie je zmieniać i obserwować, w których byłoby nam najlepiej.

Czyli to, co się w tej chwili dzieje w sklepie stacjonarnym, patrząc w lustro, możemy przekształcić tak naprawdę w wersję online, gdzie, patrząc w smartfon też jesteśmy w stanie dobierać sobie tutaj elementy ubioru. Drugim takim dużym aspektem to są technologie VR. Już teraz powstają pierwsze, można powiedzieć, jakieś systemy AI, gdzie skanują twoją twarz. Ogólnie całą też sylwetkę, całą postać. Są w stanie z tego stworzyć wirtualnego awatara, który wygląda praktycznie tak, jak osoba, która to skanowanie sobie włączyła. No i następnie ten wirtualny awatar też może być ubrany w odpowiednie ubrania. Może nawet być dopasowany do samochodów. Jest wrzucany, tak jakby w samochód, siedzi w nim. Możemy sobie nawet ocenić, jak byśmy wyglądali w takim samochodzie. Tutaj tak naprawdę tylko wyobraźnia jest ograniczeniem, bo tak naprawdę tego awatara możemy wszędzie zintegrować.

No i jednocześnie też już w tej chwili powstają pierwsze takie można powiedzieć "e-commerce'y", które są stricte dedykowane dla technologii VR. Czyli wchodzimy w taki wirtualny sklep, możemy podnieść buty, obejrzeć, trzymając w rękach z wszystkich stron. Możemy je sobie nawet założyć na stopę i ocenić po prostu jak one na tej stopie leżą. Ubieramy zegarek i spoglądamy na rękę i widzimy, jak ten zegarek się prezentuje na naszym ciele. Taki wirtualny awatar też może wejść do sklepu meblarskiego, gdzie jest zestaw różnych mebli. I tutaj jest o tyle nawet to lepsze niż taki konfigurator w trybie 3D, bo w formie tego awatara możemy namacalnie otworzyć dany mebel. Otworzyć szafę, zobaczyć jak ona wygląda od środka, otwierać szufladę, zobaczyć jakie to są przestrzenie.

Technologie AR

Damian: To nam otwiera tutaj spektrum nowych możliwości, bo oprócz zobaczenia możemy tak naprawdę dotykać tych przedmiotów w trybie właśnie takim, można powiedzieć, online, siedząc sobie spokojnie w domu, nie wychodząc nigdzie na zewnątrz. Jesteśmy w stanie poczuć, dotknąć, zobaczyć. Jest to bardzo duża przewaga tego, co aktualnie jest na rynku i tak, jak ciężko nam się kiedyś było przełamać do tego, żeby kupować coś przez strony WWW, tak myślę, że to jest kwestia czasu, a przełamiemy się też do tego, że będziemy kupować po prostu w wirtualnej rzeczywistości.

Agnieszka: Tak, a to może być szczególnie ważne dla osób, które nie mają czasu, są zabiegane, czy nawet w niedzielę, kiedy sklepy są zamknięte i mamy czas wolny, chcielibyśmy coś pooglądać, a nie mamy możliwości pójścia do tego sklepu. Wtedy moglibyśmy to zrobić niezależnie, w wirtualnej rzeczywistości i mieć po prostu problem zakupu mebli z głowy.

Damian: Pod warunkiem, że nie wprowadzą niedziel niehandlowych.

Agnieszka: W wirtualnej rzeczywistości. No tego nie wie nikt. Mam nadzieję, że nie, bo jednak to może nam dużo ułatwić.

Damian: Już teraz, można powiedzieć, taka fraza, promptowania dosyć popularna się robi. Że promptujemy AI, który nam zwraca jakąś tam wiedzę, jakieś wyniki i tak samo będzie z produktami w sklepie. Że tak naprawdę nie będziemy wyklikiwać i doszukiwać ich produktów, tylko napiszemy, że interesuje nas basen 5x5 w takim kolorze, z taką głębokością, ma mieć dodatkowo taki, a nie inny osprzęt i po prostu nam sklep od razu wygeneruje cały produkt z całym osprzętem i klikamy tylko zamów i dostajemy tutaj już, przykładowo, właśnie basen stricte dopasowany do naszych potrzeb.

webmakers-talks-czy-warto-wdrozyc-konfigurator-produktu-4

Wirtualny asystent w konfiguratorach

Damian: To bardzo mocno ułatwi, bo teraz ja sam osobiście doświadczam tego, że jeżeli chcę coś kupić, zwłaszcza co wymaga wielu dodatków, to jest to czasochłonne i nieraz bym po prostu chciał w kilku zdaniach napisać, czego oczekuję, a taki wirtualny asystent po prostu dostarczy mi tutaj zestaw produktów, szyty stricte pod moje wymagania.

Agnieszka: Tak, i myślę, że to będzie coś, co bardzo szybko pojawi się w naszej codziennej rzeczywistości. Nie jestem osobą techniczną, ale myślę, że to może być dosyć nawet proste w wykonaniu. Popraw mnie, jeżeli się mylę, ale myślę, że da się to zrobić w prosty sposób w tej chwili.

Damian: Tak, jak najbardziej. Nawet powiem ci szczerze, że już się zastanawiam czemu tego nie ma na rynku, bo patrząc z technicznego punktu widzenia, to jest tak naprawdę zrozumienie czego oczekuje klient, odpowiednie zmapowanie tych wszystkich oczekiwań w atrybuty i wyszukanie tego po bazie. Nie jest to żaden trudny case, wręcz bym śmiało twierdził, że jeżeli tutaj jakikolwiek klient by się do nas zgłosił, że chce tego typu system promptowania, to jesteśmy w stanie, już w tej chwili mu to zrobić. Będzie to działało bardzo dobrze, bez jakichś większych też nakładów finansowych, bo, tak jak wspominałem, od zeszłego roku mamy trochę rozluźnienie, jeżeli chodzi o kwestie AI. Tutaj weszło to bardziej w mainstream. Powstało wiele nowych narzędzi, API, które ułatwiają takie, można powiedzieć, rozumienie kontekstu, czego oczekuje użytkownik. I to jest tylko kwestia odpowiedniego zmatchowania, połączenia tych systemów.

Agnieszka: I jesteśmy w stanie stworzyć takiego, można powiedzieć, wirtualnego doradcę, wirtualny awatar, który dostarczy nam cały zestaw produktów, czy scustomizowany produkt takiego, jakiego oczekujemy.

Ok, myślę, że omówiliśmy sobie najważniejsze trendy i to, co czeka nas w przyszłości, więc chyba przyszedł czas na podsumowanie dzisiejszej naszej rozmowy. Podsumowując, ja powiedziałabym, że warto inwestować w konfiguratory produktów, warto robić to mądrze, rozeznać najpierw to, czego oczekują nasi klienci, czego oni tak naprawdę szukają, żeby podejść do tego w dobry sposób. Z odpowiednią technologią, myślę, że również z odpowiednim zespołem, który pomoże we wdrożeniu takiego konfiguratora. No i jak najbardziej zachęciłabym wszystkich do korzystania z tych nowych technologii, z AI-a i próbowania zrobienia czegoś nowego, z efektem WOW, czego jeszcze nie ma konkurencja.

Damian: Tak, dokładnie, tutaj tak jak rozmawialiśmy konfiguratory produktów są z nami już od jakiegoś czasu i ten trend będzie tylko i wyłącznie się poszerzał, że konfiguratory będą coraz bardziej intuicyjne, interaktywne, coraz szybsze, dawały coraz większe możliwości. I tak, jak wspominałem wcześniej, że moja wizja jest taka, że samo konfigurowanie produktu będzie się sprowadzało do tego, że w kilku słowach napiszemy, czego oczekujemy, nie będziemy musieli już tego wszystkiego wyklikiwać, a system zwróci nam dokładnie to, czego oczekujemy i to, co sobie sprecyzowaliśmy, co znacząco zredukuje tutaj samą ścieżkę zakupową, bo wszystko się będzie sprowadzało do przelania naszych myśli i naszej wizji, można powiedzieć do systemu, który już całą robotę zrobi dla nas i zarekomenduje nam najlepsze produkty, jakie jesteśmy w stanie uzyskać w zakładanym budżecie czy w zakładanej wizji.

Agnieszka: A kiedy klienci się do tego przyzwyczają, nie będą chcieli już korzystać ze standardowej ścieżki zakupowej i myślę, że przyzwyczają się również do tego typu konfiguratorów, bo każdy w dzisiejszych czasach chce mieć wszystko spersonalizowane. No dobrze, ja zachęcam do kontaktu z nami, jeśli potrzebujecie pomocy z konfiguratorem, chcielibyście wdrożyć go u siebie, lecz nie wiecie jak się za to zabrać, serdecznie zapraszam do kontaktu, chętnie pomożemy, doradzimy i myślę, że wspólnie stworzymy razem coś fajnego.

Dzięki Damian za tę rozmowę i do usłyszenia.

Damian: Do usłyszenia.

Jeśli chcesz zobaczyć wersję video, kliknij poniżej:

Jesteśmy też na Spotify!

case study

Dedykowany konfigurator produktu dla producenta mebli

ui.cta.case_study.nda_furniture.alt
Sprawdź case study
e-commercejak działa konfiguratorobsługa klienta AIkonifurator produktukorzyści z wdrożenia konfiguratorapersonalizacja produktujak wdrożyć konfiguratorAI a konfigurator produktutechnologie AR