Strona główna / blog / WebMakers Talks: Jak technologia zmienia podejście do nauczania?
WebMakers Talks: Jak technologia zmienia podejście do nauczania?

Poruszone tematy:

Jakie wyzwania stoją przed firmami edukacyjnymi w zakresie wdrażania nowych technologii nauczania, czy sztuczna inteligencja zmienia podejście do edukacji i które z nowoczesnych rozwiązań są najbardziej perspektywiczne? O tym, z Anną Dąbrowską oraz Ritą Larek - założycielkami firmy Kursy do Matury, rozmawiała Agnieszka Giemza.

Cześć, z tej strony Agnieszka. Witam was w kolejnym odcinku naszej serii WebMakers Talks. Dzisiaj jesteśmy w Warszawie, gdzie porozmawiamy z Anią Dąbrowską i Ritą Larek, założycielkami firmy Kursy do Matury.

Cześć dziewczyny. Dzisiaj będziemy rozmawiać o tym, jak technologia zmienia podejście do nauczania.

Ania: Powiemy co wiemy.

Rita: Nie mogłaś trafić lepiej.

Właśnie wiem, dlatego dzisiaj jesteśmy tutaj u was. Powiedzcie dziewczyny może na początek, czym zajmuje się wasza firma Kursy do Matury.

Ania: To może Rita tutaj rozwikła tę zagadkę.

Rita: Słuchajcie, no nikt się nie spodziewa po nazwie Kursy do Matury cóż też robimy. Jesteśmy drużyną 11 nauczycieli, którzy prowadzą za rękę, krok po kroku, za pomocą nowoczesnych kursów online do egzaminu dojrzałości. W spokoju, ale z takimi materiałami, które pomagają uczyć się na luzie, uczyć się efektywnie i dojść do swoich wymarzonych wyników. Więc to jest nasza codzienność.

Ania: I to wszystko tak trochę na własnych zasadach.

Rita: O tak, stanowczo. I na własnych zasadach technologicznych i edukacyjnych, i takich relacyjnych, bo dbamy o to, żeby było też i nam w pracy, i uczniom z nami jak najlepiej, jak najbardziej komfortowo, bo to jest w nowoczesnym świecie też ważne.

To może opowiecie nam trochę więcej o waszych własnych zasadach. Co takiego was wyróżnia?

Ania: Przede wszystkim, jeśli mówimy właśnie o tych własnych zasadach, to taka niezależność w nauce, bo my już dość wcześnie, w zasadzie na takim początkowym etapie wiedzieliśmy, że chcemy dać uczniom niezależność, jeżeli chodzi o realizację materiału. I dlatego już na początku, mimo tego, że wtedy to jeszcze nie było wcale takie popularne, od razu nastawiliśmy się na kursy online, czyli na takie kursy, które są przygotowane z wyprzedzeniem, czyli nie na takiej zasadzie, że łączymy się zawsze o tej samej porze, tracimy te 15 minut na przywitanie się, na sprawdzenie, czy wszystko widać, czy wszystko słychać i tak dalej, tylko żeby każdy mógł usiąść wtedy, kiedy czuje, że to jest potrzebne, albo wtedy, kiedy sobie to zaplanował i realizował ten materiał samodzielnie. Więc to jest taka nasza podstawowa myślę zasada, ale też... I jest druga jeszcze.

Rita: Bo pamiętam, jak ustalałyśmy misję, to Ania zawsze bardzo stawiała na te rozwiązania, które mają dać niezależność, a dla mnie ważna była relacyjność, czyli też ta możliwość kontaktu z uczniem. I te wszystkie rozwiązania, z których korzystamy na co dzień, i które dobieramy do swojej działalności muszą właśnie te dwie potrzeby zawsze zaopiekować. Czyli, z jednej strony mówimy o szybkości, efektywności, dostępie o każdej porze dnia i nocy. Rozwiązaniach, które pomagają monitorować postępy, zmieniać, dopasowywać do indywidualnych potrzeb, ale z drugiej strony ta edukacja w naszym wydaniu ma też ludzką twarz i masz też gwarancję, że z jednej strony jest bardzo nowocześnie, a z drugiej bierzemy to, co najlepsze z offline'u. Czyli bieżące wsparcie i kontakt.

Ania: I jak pytałaś właśnie, co nas wyróżnia, to ja myślę, że to jest taka podstawowa rzecz, bo ten kontakt z nauczycielem to jest coś, co nam przyświecało od samego początku i właśnie czat, grupy dla kursantów, komentowanie lekcji i tak dalej, więc naprawdę tych możliwości jest bardzo dużo i nam od samego początku zależało na tym, żeby to wprowadzić i utrzymać, co tak naprawdę na początku wcale łatwe nie było. Paradoksalnie, bo to tak brzmi, 'a tam czat z nauczycielem', no tak, co to takiego, okazało się, że to bardzo dużo kosztowało nas pracy, żeby to wszystko wprowadzić, ale udało się i myślę, że to jest taki nasz największy wyróżnik i też taka nasza, no może nie przesadzę, jak powiem, że nawet trochę duma, że udało nam się rzeczywiście to wprowadzić i to trwa, i się sprawdza.

 WebMakers Talks: Jak technologia zmienia podejście do nauczania?

Tak jest, wiemy jak nowoczesne technologie potrafią pomóc w tym nauczaniu. Współdziałamy z wami też już od pewnego czasu i wiemy, że wydaje się to proste. Czat z nauczycielem. OK, każdy pomyśli, dobrze, to zrobimy to, na za tydzień będzie. Ale tak naprawdę wiemy od środka, że tak to nie wygląda. Powiedzcie dziewczyny, te nowoczesne technologie, jak je wykorzystujecie w swojej platformie?

Ania: Rozumiem, że tak. To jest ten moment. My staramy się przede wszystkim zachować taki zdrowy balans, biorąc pod uwagę, że spotykamy się tutaj w rozmowie, w której chcemy rozmawiać o tych nowoczesnych technologiach i jak one rzeczywiście pozwalają nam się rozwijać. My myślę, że jesteśmy tak po środku. To znaczy, staramy się być na bieżąco z nowinkami i rzeczywiście wprowadzać nowe elementy, czyli z takich rzeczy, które gdzieś tam pojawiały się po drodze, to takie interaktywne testy, które wprowadzaliśmy. Na przykład pracujemy w tym momencie nad tym, nie wiem nawet jakie zakwalifikować, bo myślę o geografii i o historii. Żeby były też elementy, na przykład, takich ćwiczeń z mapą, co ciężko jest zrobić, a te nowoczesne właśnie rozwiązania pozwalają nam na to.

Na pewno nie da się teraz nie zahaczyć o sztuczną inteligencję, o te wszystkie nowoczesne rozwiązania właśnie, czy to Chatu GPT i wszystkich tych pochodnych właśnie tego typu rozwiązań. To jest coś, czemu my się przyglądamy, ale też doświadczenie nam mówi, że czasami warto do takich zupełnych nowości podejść z takim zastanowieniem, bo bardzo łatwo jest teraz, żeby to źle też nie wybrzmiało, bo to wszystko są super rozwiązania. Ale też czasami łatwo stracić ten cel z oczu, czyli po prostu rzucić się na jakąś nowinkę, bo ona jest fajna, ciekawa, atrakcyjna. A tak naprawdę myślę, że kluczowe jest to, żeby mieć w głowie cel, który nam przyświeca i wtedy te narzędzia sobie dobierać. I też czasami właśnie może się okazać, że ta nowinka jest idealnym rozwiązaniem, ale na przykład wcale nie w takim wydaniu, jak nam się na początku wydawało.

(O tym, jak wykorzystać sztuczną inteligencję w sektorze EdTech pisaliśmy w naszym artykule.)

Rita: I za to też cenimy współpracę z wami, że doradzacie, nakierowujecie na to, co jest istotne, co jest dobre, co można zrobić z taką pewnością, że wypali i że się przyda, a nie przeładować za wszelką cenę tylko po to, żeby móc odhaczyć, że aha, to tutaj tempo mamy odpowiednie, rozwijamy się, żeby to zawsze jednak było wyważone.

Ania: Tak, ale jak już przechodzimy do chwalenia, Bo gładko nam tutaj, gładko przeszliśmy to rzeczywiście, tak jest. Tutaj właśnie ja z chłopakami z waszego zespołu pracuję bliżej i faktycznie. Tak teraz sobie myślę, że nie przemyślałam tego wcześniej, ale, faktycznie, to jest 100% racji, to, co powiedziałam wcześniej, co Rita wspomniała, bo bardzo często mamy właśnie takie dyskusje na zasadzie: Ok, tu jest jakaś trudność, tak nie do końca wiemy, jak to rozwiązać. To zastanówmy się, jaki był cel, po co nam to było i rzeczywiście bardzo często się zdarza, że wtedy mamy ileś tam scenariuszy i właśnie panowie nam często doradzają, że: Ok, to będzie rozwiązanie, które na przykład będzie droższe, ale korzyści będą takie i takie, zagrożenia są takie i takie. To z kolei mamy tańsze, ale musimy się liczyć z tym, że takie i takie będą ograniczenia.

Naprawdę to cały czas mam w głowie, że ta współpraca z wami jest taka bardzo partnerska, zresztą już kiedyś rozmawialiśmy przy okazji innej rozmowy. I ja to podkreślam i podtrzymuję, że ta współpraca z wami, to nie jest takie po prostu wykonanie, napisanej na kartce specyfikacji, tylko, rzeczywiście, to ja czuję tam takie porozumienie, że rzeczywiście to jest jakiś wspólny projekt, który prowadzimy do przodu, a nie tylko takie, brzydko powiem, odbębnienie po prostu tego, co klient zlecił.

Rita: To jest też jedna z naszych zasad, żeby współpracownicy byli ludźmi, którym też zależy na wspólnym efekcie, żebyśmy potem razem byli z tego dumni.

Odkryj, jak AI może zrewolucjonizować proces nauczania.

A wy też musicie dostosować swoją platformę do uczniów. Ja zdaję sobie sprawę, że poziom znajomości technologii u uczniów jest też różny. Są uczniowie, którzy pewnie śmigają w AI i wiedzą dużo więcej niż my, ale są również tacy, którzy może na co dzień nie pracują z platformami online. W szkołach też różnie bywa z tą edukacją. Co jest taką największą barierą, obawą waszych uczniów, a z drugiej strony też może trochę ich rodziców, bo przypuszczam, że z tym też się spotykacie, z tą drugą stroną, z rodzicami, którzy mogą być chętni, a może ich to przerażać, że właśnie dzieci i młodzież, zamiast się uczyć, po prostu zajmą się bardziej tą technologią, czy siedzeniem w internecie.

Ania: Ja myślę, że mamy tak naprawdę takie dwie grupy rodziców. Jest grupa rodziców, która kompletnie nie wyobraża sobie innego rodzaju nauki niż kursy online i jest taka rzeczywiście, która ma trochę obaw. To pewnie Rita powiesz więcej na ten temat, ale dla mnie ten podział jest bardzo taki jasny.

Rita: To pewnie też zależy od podejścia do technologii w ogóle i od rozumienia tych procesów, od tego jak jesteśmy otwarci też w życiu codziennym na spotkanie z takim nowym rozwiązaniem. Bo edukacja jest jedną z bardzo ważnych dziedzin życia, obarczoną też sporym napięciem, bo i młodzież chce osiągnąć świetne wyniki maturalne, ale nie ukrywajmy, często rodzina jest też bardzo tutaj zaangażowana i kibicująca, a zatem toczą się rozmowy, jak najlepiej dojść do tego celu: świetnie zdana matura. Cały czas borykamy się, z często naprawdę niesłusznymi przekonaniami, że korepetycje takie 1:1, starej daty, to jest rozwiązanie rzetelne, które gwarantuje ten spokój, ale już okazuje się, że nie zawsze, bo przeznaczamy czas na dojazd, bo musimy pójść na te zajęcia, niezależnie od naszej formy psychicznej, pojemności mózgu w danym momencie.

Czasami naprawdę, a sama pracowałam przecież jako nauczycielka w ten sposób, widziałam dzieci słaniające się na nogach, które przychodzą na lekcje o 18.30, bo tak jest wyznaczone w tygodniu. I właśnie jest kwestia tego, że każdy temat trzeba, jeżeli nie został zapamiętany, do czego znowuż każdy ma prawo, powtórzyć kolejny raz. To się wiąże z dodatkowym czasem, z dodatkowymi opłatami dla dzieci, dla rodziców itd.

Ania: I nie zawsze to jest też możliwe.

Rita: Nie zawsze to jest możliwe. I myślę, że powoli jest coraz więcej takich naszych interakcji z rodzicami, którzy często też sponsorują te kursy albo opłacają, w których mamy szansę na rozmowę, porozumienie i opowiedzenie, czym te rozwiązania się różnią.

I to jest takie novum, że mam wrażenie, bo już robimy to kilka lat, że na początku były właśnie dwie grupy, o których mówi Ania i stosunkowo mało takich rozmów pośrodku, a teraz jest coraz więcej takich rodziców, którzy sami szukają lepszych rozwiązań dla swoich dzieci, bardziej wygodnych. I nie ukrywajmy, pandemia, to jak ona zmieniła podejście do nowych technologii w edukacji, no to jest zupełnie inna rozmowa niż była wcześniej, bo wtedy się okazało, że często to jest jedyna forma edukowania i trzeba zadbać o to, żeby ona była zrobiona właściwie i dobrze, bo samo zbudowanie kursu online i wrzucenie tam rozlicznych funkcjonalności, będzie po nic, jeżeli nauczyciel po drugiej stronie nie rozumie, co jest dla niego najważniejsze.

My, jak mamy nadzieję, już padło, wiemy, czyli niezależność i wsparcie w tym procesie edukacji i te wszystkie rzeczy, które odnajdziemy zatem od strony technologicznej w naszych kursach, mają to właśnie dawać. Więc to też chodzi o taką świadomość, która się rozszerza, pogłębia, coraz więcej wiemy czego oczekujemy od kursów, od tych nowoczesnych rozwiązań.

Ania: Też wydaje mi się, że trochę się w ogóle zmienia podejście do nauki jako takiej, że kiedyś... Może to moja taka subiektywna opinia, ale że kiedyś bardziej ta nauka to była taka, że nauczyciel przychodził i pokazywał uczniowi, co on ma robić, ale w taki bardziej powiedziałabym autorytarny sposób. Metoda wykładowa, dokładnie. Teraz widzę, że to się zmienia i rzeczywiście, z roku na rok obserwuję to, że teraz jest bardziej takie przesunięcie w kierunku tego, że to właśnie uczniowie chcą jakąś część zrealizować i po prostu szukają kogoś, kto zrobi to w najbardziej odpowiedni dla nich sposób. I dla mnie, to jest zmiana bardzo na plus i taka pokazująca, że w ciekawym, ale fajnym kierunku idzie w ogóle ten rozwój edukacji.

I myślicie, że taka technologia, taka zmiana tego modelu nauczania może zastąpić te obecnie panujące metody nauczania tradycyjne, które my wszyscy znamy, pamiętamy?

Rita: Zastąpić, uzupełnić na pewno i na pewno zmienić oblicze to na 100%. Ale jak znam Anię i wiem, jakie ona ma czasami wizjonerskie sposoby rozpatrywania tego, co mogłoby się zmienić, to w jej wydaniu tak. To znaczy, że mogłaby zastąpić. Ale, co ciekawe, my często słyszymy od naszych kursantów albo absolwentów kursu, którzy już zdali maturę, że oni są zaskoczeni, że ten kurs ma duszę. To znaczy, że pani mi naprawdę odpisywała. Pani tam naprawdę jest. Ja naprawdę miałem z panią kontakt. Wow, no to nie trzeba tych korepetycji, to nie trzeba dojeżdżać i nagle to wszystko okazuje się dużo prostsze. Właśnie wtedy, kiedy jest już to doświadczenie pracy z kursem jest, no bo na początku musi być zaufanie, jakiś kredyt, który otrzymujemy, no ale potem uczniowie wchodzą, mówią uff, jest to wszystko to, co dziewczyny mówiły, że jest, czyli faktycznie są te materiały.

Potem napiszą do nas albo w formie komentarza pod lekcją, albo w formie takiej wiadomości prywatnej i okazuje się, że ta odpowiedź nadchodzi, że jest ona dostosowana do nich, no bo przecież pisze z tym kimś po drugiej stronie, więc mam wrażenie, że też to co się zmieniło przez ostatnie lata, to, że te nowe technologie przestały kojarzyć się z takim zimnym, wyrachowanym, pełnym dystansu sposobem przekazywania wiedzy w jakichś takich paczkach metalowo obudowanych. Masz i ucz się. I po prostu tym dłutem rozrąbuj to u siebie w domu bez żadnej pomocy i wsparcia. A my teraz jesteśmy i okazuje się, że to może być naprawdę bardzo przyjemne. Często też słyszymy od uczniów, że to wcale taka nauka nie była, bo to krótka lekcja.

Ania: Właśnie pojawiają się takie frazy, że to tak jakbym był na korepetycjach, ale w domu, czyli tak jakby, że nauczyciel jakby cały czas był obok mnie, to często się powtarza, albo właśnie to, że tam wystarczyło usiąść i realizować, że odchodzi taka bariera wybierania materiału, zastanawiania się, ale właśnie to, o czym Rita powiedziała i może ja to tak niefortunnie ujęłam wcześniej, bo faktycznie nie da się, uważam, nie da się zastąpić człowieka, technologią, Po prostu. Nie da się. Można próbować, ale to na pewno nie będzie efekt doskonały. Ale myślę, że są elementy właśnie takiego tradycyjnego systemu edukacji, które z powodzeniem zastąpić można, a czas, który odzyskujemy przez to, poświęcić na inne rzeczy. Bo taka wizja właśnie, która mi się w głowie pojawia, to jest totalnie połączenie jednego i drugiego.

Powiedzmy sobie szczerze, jaki jest plus z tego, że nauczyciel przychodzi i przez 30 minut w każdej klasie powtarza ten sam materiał, podczas gdy w tym czasie mógłby się skupić na tym, żeby właśnie pomóc w jakimś zadaniu, które uczniowi nie idzie, odpowiedzieć na pytania, może jakieś problemy właśnie się pojawiają, na których można się skupić, albo po prostu nawet, wiecie, poopowiadać o jakichś ciekawych rzeczach, które tak trochę też ten płomień podsycają, rozpalają. Tak, czasem trzeba go rozpalić, czasem wystarczy podsycić.

Rita: A czasem wystarczy nie zgasić.

Ania: A czasem wystarczy nie zgasić. To jest prawda. Tak.

Rita: No dokładnie. I też już kończąc. Właśnie często się używa tej dychotomii, że albo człowiek, albo technologia. W tych naszych kursach, w tej naszej współpracy z wami okazuje się, że nie musimy mówić o takich ostatecznych opozycjach. Albo po prostu podżynamy gardło człowiekowi, albo technologii. Za rękę razem połączmy siły i niech tam będzie człowiek, niech tam będzie autentyczne zaangażowanie i relacja. Ja mam do dzisiaj kursantki sprzed roku, dwóch, które piszą do mnie na Instagramie i gdzieś tam, a co na studiach? A jak się masz? Ja tych osób nigdy nie widziałam na żywo, ale byłam z nimi w kontakcie online i okazuje się, że tam właśnie udało się taką synergię wypracować i wszyscy dobiegliśmy ku słońcu.

Zbudowałaś tą relację pomimo tego, że działo się to wszystko online.

Ania: Za pomocą nowych technologii.

 WebMakers Talks: Jak technologia zmienia podejście do nauczania?

Dokładnie. Aniu, zaczęłaś trochę nam już opowiadać o swoich wizjach i o tym, jak byś to widziała. Dziewczyny, wy jako specjalistki w tej edukacji, powiedzcie mi, co uważacie za taką przyszłość w edukacji? Która z tych nowych technologii wydaje wam się taka fajna, która może dużo zmienić w tym obszarze?

Ania: No ja myślę, że nie wiem, czy to można rozpatrywać nadal w kategorii nowości, ale myślę, że stosunkowo tak, że te właśnie platformy, gdzie mamy informacje zebrane w jednym miejscu, uporządkowane w różnych formach, czasami w formach jakichś po prostu dokumentów, ale zebranych, uporządkowanych w formie nagrań wideo, nawet nagrań z wykładów, bo my czasami myślimy też o tym, że właśnie kiedy mówimy o nagraniach jakiś materiałów, że to już muszą być materiały od razu najwyższej jakości. Czasami zwykłe nagranie lekcji, która jest prowadzona w szkole, już jest wystarczającą pomocą. I myślę, że to będzie prawdopodobnie schodziło od tych najwyższych etapów edukacji, bo wiadomo, że najłatwiej jest to zrobić na studiach, potem idąc w dół coraz niżej. Ale myślę, że to z pewnością 5-10 lat i w zasadzie już takie tradycyjne formy wykładowe myślę, że powoli będą odchodzić. Raczej właśnie na korzyść takich konsultacji ze studentami, no a potem idąc dalej.

Rita: I też te formy grywalizacyjne są gdzieś tam dla nas obiecujące, bo widzimy, jak to stary system wdraża, na przykład naklejkami w środku książki, które można sobie przykleić, jak zrobiłaś w młodszych klasach. No i miło byłoby przenieść i uczynić z nich swoisty standard, takie elementy, do też edukacji na poziomie szkoły średniej, czy na poziomie nawet studiów, edukacja wyższa, bo nie ma niczego złego w odczuwaniu dzikiej radości, kiedy odznaczysz lekcje, które już wykonałaś.

Widzimy to też u siebie w kursie, że bardzo często uczniowie tematyzują taką funkcjonalność, która dla nas nie była jakimś kamieniem milowym, a się okazuje, że możliwość zobaczenia, ile procent już zrobiłem, ile procent kursu mi zostało i kliknięcia tego, że dzisiaj to wykonane, no jest po prostu nieziemska. No i to jest przemiłe, bo pokazuje, że dodaje nam do tego procesu edukacji jeszcze element zabawy, jakiejś lekkości, radości.

I być może wyzwania. Wszyscy lubimy aplikacje chociażby do ćwiczeń, że dzisiaj zrobiłem trening.

Ania: I to monitorowanie postępów, to naprawdę, mamy takie dwie funkcjonalności, które nas kompletnie zaskoczyły w tym sensie, że one są często wymieniane jako coś wspaniałego. Pierwsza rzecz to jest właśnie monitorowanie postępów i to często też słyszymy: już miałem skończyć na dzisiaj, ale tak myślę, a zrobię jeszcze jedno zadanie, to akurat będę mieć tam okrągłe, nie wiem, 80%, no to jeszcze się zmuszę. I druga rzecz, to jest przyspieszanie, funkcja przyspieszania materiałów. Też bardziej to było w ramach ciekawostki wprowadzone, niż rzeczywiście sądziłyśmy, że to będzie jakaś zmiana wielka. Okazuje się, że właśnie wcale nie, bo o ile jesteś we wrześniu i możesz na spokojnie sobie wszystko realizować, no to wtedy aż tak bardzo to nie jest emocjonująca rzecz.

Ale jak jesteś przed maturą, chcesz sobie na szybko powtórzyć, coś już wiesz, ale chcesz się upewnić, że niczego nie pominęłaś, że masz wszystko omówione itd., włączasz sobie prędkość razy półtora albo razy dwa i wtedy nagle wiedza po prostu zaczyna być chłonięta zupełnie z inną wydajnością.

Jest motywacja.

Ania: Tak, także takie dwie rzeczy nas totalnie zaskoczyły. Ta druga zwłaszcza, bo może jeszcze monitorowanie postępów jakoś byśmy były w stanie, przewidzieć. Tutaj powiem szczerze, że gdyby, naprawdę, ktoś mnie tutaj przypalał i kazał wskazać, co będzie takim topem, to raczej bym na to nie postawiła.

Rita: A jednak. To jest też miłe, że te nowe technologie dają dużo satysfakcji naszym kursantom, że możemy się z nimi wspólnie cieszyć, że odkryliśmy coś, co zmienia jakość twoich przygotowań do matury. I nie jest to puste hasło, bo to naprawdę zmienia twoje podejście. Mówisz sobie, a dobra, tam pyknę trzy lekcje, to co mi się stanie. Lekcje są krótsze, no bo już mikrolearning i tak dalej. Więc to wszystko jest przemyślane.

Nie muszę nigdzie jechać, nie tracę czas na dojazd, to zrobię trzy lekcje dodatkowo.

Rita:Oczywiście. Ja znam opowieści moich kursantów, które mówią, Pani Rituniu, jak paznokcie hybrydowe wchodzą przy tym kursie. Ja sobie tylko włączam, co dłuższe lektury i jedziemy. Więc można? Można.

Ania: No na wykładzie, na studiach raczej byś już tego nie zrobiła.

Rita: Ani na zwykłych lekcjach nie. A to wcale nie oznacza mniejszego skupienia. Czasami uczniowie są wtedy w takim stanie flow, więc z jednej strony rozluźnienia, z drugiej - wysokie skupienie i mogą sobie to robić w miłych warunkach. Idzie jesień, a wtedy już kocyki, herbatki, jakaś taka estetyzacja miejsca pracy i ten laptopik, który zaprasza do innego świata edukacji bez stresu.

 WebMakers Talks: Jak technologia zmienia podejście do nauczania?

Dokładnie. Idzie jesień, nowy rok szkolny już za chwilę tuż, tuż. Jakie wyzwania przed wami? Jakie plany, jakie wyzwania? Opowiedzcie trochę.

Rita: Przeżyć. Chyba bym od tego zaczęła.

Ania: Tak, powiem, że Ministerstwo Edukacji co roku dba o to, żebyśmy nie nudzili się na początku roku szkolnego.

Rita: Zgadza się. No i to jest znowu w kontekście naszej rozmowy bardzo ciekawe, ponieważ właśnie takie prowadzenie edukacji online, edukacji z wykorzystaniem nowoczesnych technologii jest właściwie jedyną formułą w tej chwili, która daje naszym uczniom dostęp do aktualnych materiałów. Nie bądźmy gołosłowni. 28 czerwca pierwsze sugestie władz, co też się zmieni. 10 lipca następne jakieś zapewnienia. Teraz, w ostatnich tygodniach nowe informatory, jeszcze nie ma kompletu materiałów, które będą prowadzić uczniów do matury 2025. Natomiast to, co się pojawia po kolei, my jako osoby pracujące online możemy wprowadzać na bieżąco.

Natomiast te osoby, które zajmują się edukacją z użyciem technik materiałów offline, czyli np. drukowanych książek - nie mogą zrobić, ponieważ przy nawet niezwykle żwawo pracującym zespole kompetentnym, nie jest w stanie wydawnictwo aktualizować książek co dwa tygodnie albo podawać jakichś materiałów do pracy dzieciom na kilka tygodni, mając z tyłu głowy, że przecież coś tam będzie procedowane dopiero w jesieni w sejmie i wtedy będziemy wiedzieć na pewno, ale teraz nie zostawiam cię na te kilka tygodni, tylko w kursie znajdziesz materiały na ten moment aktualne.

Gdyby nie dostęp do takiego bardzo łatwego uzupełniania treści, zmieniania treści, podpinania, dopisywania jakichś komentarzy uczniom, nawet takich rozwiązań. My mamy robota Heńka stworzonego przez tą piękną panią, który to wita uczniów, jeżeli jest coś ważnego do przekazania na platformie, od razu się zgłasza, mówi hej, słuchaj, to i to się wydarzyło, jeśli chodzi o CKE, to dla ciebie mamy, więc możesz się uczyć spokojnie. Inna metoda nauki po prostu tego nie daje.

Ania: I to jest właśnie myślę, że też ten kierunek, w którym idziemy, bo cały świat działa dużo szybciej. I tutaj my też się musimy dostosować. Ja wiem, że szkoły też starają się to robić, ale to zawsze wiemy, jak to działa, tak oficjalnie.

Rita: Tak, i tu też w tych naszych konstatacjach nie chodzi o to, aby broń Boże źle mówić o klasycznej edukacji, czy o tym, jak działa zwykła szkoła, że oto zwykła szkoła to jest lamus i tutaj spalmy to, a budujmy nowe. Tylko chodzi o wskazanie takich naprawdę merytorycznych kwestii, które z niczyjej winy wyglądają tak, jak wyglądają. Więc te nasze plany na następny rok to na pewno to, żeby być blisko uczniów i blisko zmian, które ich dotyczą na bieżąco, móc dzięki temu, jak pracujemy dzięki tym nowym technologiom, dawać im materiały aktualne.

Być może pojawią się dla nich jeszcze jakieś niespodzianki, udogodnienia, ale to czekamy, widzimy i mamy nadzieję, że właśnie takie wsparcie, ale też ta niezależność da im dużo spokojniejszy rok szkolny 24/25, bo widzimy, że wakacje to są pierwsze wakacje tego typu, które pamiętam z tak intensywnymi zmianami i informacjami ze strony MEN-u, ze strony CKE.

Ania: Z taką też niepewnością.

Rita: Tak, pierwsze, mimo że pamiętajmy - za nami pandemia, tak że tu się dużo dzieje i te nasze plany też opierają się o to, co jest chyba celem każdej edukacji, żeby ułatwić uczniowi dojście do swojego celu, do zdania egzaminu i też zrobić to w taki sposób, żeby nie tylko ten cel był istotny, ale też droga, żeby w tej drodze mógł się z nami spotykać. Nawet teraz na naszej platformie mamy materiały powitalne, w których się tych uczniów uspokaja. I mówi, słuchaj, ja tu jestem fizycznie, widzisz mnie. Nagrywam to do ciebie właśnie w tym czasie wakacyjnym, bo mamy takie i takie zmiany, ale nie martw się, ja tu jestem po drugiej stronie. Mamy narzędzia, będziemy to wszystko wrzucać dla ciebie.

Super. Za moich czasów nie było takiego udogodnienia. Myślę, że chętnie bym też z tego skorzystała, szczególnie w tej kwestii uspokajania, że ktoś nad tym czuwa i cały czas pilnuje tych wszystkich zmian. Dziewczyny, ja trzymam mocno kciuki za ten nowy rok szkolny. Życzę wam dużo, dużo energii do tego działania, do pilnowania tych wszystkich zmian.

Ania: My też wytrzymamy tempo zmian CKE.

Dokładnie. Dziękuję wam bardzo za tą dzisiejszą rozmowę. Mam nadzieję, że też dla waszych uczniów będzie to fajny materiał, z którego dowiedzą się trochę więcej od środka o tym, w jaki sposób działacie.

Ania: Bardzo dziękujemy i jeżeli nas tutaj rodzice jacyś oglądają, którzy mają maturzystów może, a może gdzieś w rodzinie, wśród znajomych, to zapraszamy, kursydomatury.pl, łatwo zapamiętać. Niezbędnik maturzysty, myślę, że to jest coś, z czego każdy skorzysta, nasze bezpłatne materiały, także zapraszam.

Rita: I zapraszamy też do naszych szanownych tutaj gospodarzy, to jak najbardziej.

Dziękujemy bardzo i do zobaczenia.

Ania: Do zobaczenia, dziękujemy.

Automatyzacja treści edukacyjnychsztuczna inteligencja w edukacjiKursy do Maturynowoczesna edukacjatechnologia w nauczaniue-learningnauczaie onlinegrywalizacjamikrolearningedukacja przyszłości